Temat inwestycji jest dość delikatny i wiele osób podchodzi do niego sceptycznie. Kojarzy się to z koniecznością posiadania dużych oszczędności. Tymczasem rzeczywistość jest inna, ponieważ nawet lepiej jest rozpocząć od mniejszych sum. W ten sposób niweluje się ewentualne ryzyko utraty kapitału. Oczywiście w celu możliwie najlepszego wdrożenia warto poznać podstawowe instrumenty finansowe oraz narzędzia.
Poradnik dla początkującego inwestora
Inwestowanie jest pewnego rodzaju lokatą, z której korzystają ludzie na całym świecie. Nie jest to oczywiście proste, ale mitem jest to, że niezbędne jest posiadanie dużej ilości wolnego czasu. Być może na początku tak bywa, jednak z czasem się to zmienia. Podczas nauki inwestowania od podstaw wystarczy tak naprawdę jedna godzina dziennie. Można ją poświęcić na lekturę poradników inwestorskich, lub analizowanie sprawozdań spółek, które pozostają w sferze zainteresowania. Powinno się również zapoznać z poszczególnymi narzędziami, a jednym z nich jest na przykład skaner akcji. Następnie zaleca się złożenie prostego portfolio funduszy ETF, które można zakupić całą grupą.
Mniejsza ilość czasu na inwestycje
W przypadku, gdy czasu jest znacznie mniej i nie przekracza on kilku godzin w skali miesiąca, trudno jest mówić o aktywnym inwestowaniu. Jednak w celi zobrazowania podstawowych zależności, powinno się zapoznać z matrycą, która jest pewnego rodzaju drogowskazem w tej kwestii. Najważniejszą zasadą jest zawsze mierzenie sił na zamiary, a nie odwrotnie. Tak samo jest w aspekcie kwoty, którą można zainwestować. Nie ma tak naprawdę konkretnej, minimalnej kwoty, którą trzeba dysponować. Mimo wszystko wskazuje się, że przyda się odłożenie co najmniej 1000 złotych do 3000. Taka suma nie jest zbyt wygórowana i pozwoli na sprawdzenie, czy ta forma biznesu jest odpowiednia dla siebie samego. Przy pierwszych inwestycjach należy ponadto ustalić, jaka maksymalna strata brana jest pod uwagę i nie przekraczać jej. Ma to bowiem ogromny wpływ na samopoczucie psychiczne.